Święta zbliżają się wielkimi krokami, a ja przychodzę do Was
z przepisem, który do typowo świątecznych nie należy. Uważam jednak, że bajaderki
to idealne rozwiązanie dla osób, które w tym zabieganym okresie nie mają czasu
na pieczenie, a chcą zrobić coś pysznego i domowego. Moje ulubione czekoladowe kulki powstają zawsze gdy uzbieram już sporo
odpadków z różnych ciast, które wcześniej zamroziłam lub gdy mam ochotę na
mocno czekoladowo-alkoholowe ciastka. Jakiś
czas temu na blogu pojawił się przepis na kopiec kreta i to właśnie
pozostałości po tym cieście wykorzystałam do zrobienia bajaderek, jak również użyłam
kruche ciasto, które miało być przeznaczone na tarte, ale kruszyło się
dosłownie w dłoniach. Jeśli natomiast nie macie odpadków z ciast, można po
prostu kupić paczkę okrągłych biszkoptów i maślanych herbatników. Zaletą
bajaderek jest szybkość wykonania oraz brak potrzeby pieczenia ciastek. Ja
szczególnie lubię te czekoladowe kulki porą zimową, a jak zacznę jeść jedną to muszę sięgnąć po drugą :)
Składniki:
·
300g ciasta biszkoptowego (okrągłe biszkopty)
·
300g ciasta kruchego (herbatniki)
·
180g powideł śliwkowych/dżemu
·
4 łyżki mleka
·
2 łyżki cukru kryształ
·
4 łyżki masła
·
2 czubate łyżki kakao
·
50g rodzynek lub suszonych moreli lub suszonych
śliwek
·
3 kieliszki amaretto
·
1 kieliszek wódki
·
wiórki kokosowe
Sposób
wykonania:
W małym rondelku zrób polewę roztapiając masło z mlekiem, cukrem
i kakaem. Do dużej miski wsyp rozdrobnione ciasto biszkoptowe (ciemne lub
jasne), pokruszone ciasto kruche, dodaj powidła oraz drobno pokrojone rodzynki
(morele lub śliwki). Następnie wlej amaretto, wódkę oraz przestudzoną wcześniej polewę czekoladową.
Wszystko wymieszaj mikserem na niskich obrotach, do momentu połączenia masy.
Jeśli masa będzie mało słodka, zbyt jasna czy będzie mieć mało alkoholu to na
samym końcu można dodać wybrany składnik według własnego uznania. Gdy ciasto
będzie już gotowe, zakładamy rękawiczki jednorazowe i formujemy kulki, które obtaczamy w wiórkach kokosowych. Ich wielkość zależy od nas, a ja osobiście preferuję
mniejsze kuleczki.
Życzę wszystkim smacznego! :)