Na blogu już dawno nie pojawił się żaden post podróżniczy,
zaś na instagramie ciągle zamęczam Was zimowymi zdjęciami z gór. Wszystkie
dodawane fotografie z Zakopanego oraz Kościeliska powstały zanim jeszcze myślałam
o założeniu bloga, dlatego nie będzie to post w formie przewodnika, lecz mojej
małej fotorelacji z małej kilkudniowej podróży w polskie Tatry. Nie musicie się
jednak martwić, bo jeszcze w tym roku planuję zimowy wyjazd w tę część naszego
pięknego kraju i może nie zamęczę Was górskimi widokami.
Bloga jak również
instagrama staram się prowadzić na bieżąco, zgodnie z obowiązującymi porami
roku, czy świętami. Chyba nie chcecie oglądać zdjęć z przygotowań do Bożego
Narodzenia na Wielkanoc, a ujęć zimowych pejzaży w środku lata? Dla pocieszenia
sezon letni i wakacyjny rozpoczniemy wcześniej, niż wypada kalendarzowy pierwszy
dzień lata, aby każdy z wyprzedzeniem zaplanował swój wakacyjny urlop. Zanim to
nastąpi mam nadzieje, że do Polski zawita piękna zima, a wiosna będzie nas
rozpieszczać swoimi kolorami.
Jako mieszkanka małopolski już od małego wyjazdy w góry były
dla mnie czymś powszechnym. Latem były to długie męczące spacery po górach,
dolinach, a zimą zabawy na stoku narciarskim. Nie mogę nazwać się turystką górską
z prawdziwego zdarzenia, od czasu do czasu lubię podziwiać piękny górski
krajobraz.
Dziś będzie mała fotorelacja z Zakopanego oraz Kościeliska,
które niewątpliwie są bardzo obleganymi polskimi miejscowościami turystycznymi
zarówno zimą jak i latem. Jako dziecko oraz już dorosła osoba wiele razy
odwiedziłam te miejscowości i dziś nie robią na mnie tak wielkiego wrażenia jak
polskie morze, nad które zawsze było mi nie po drodze. Jednak wyjazdy w Tatry w
okolice Zakopanego są dla mnie bardzo sentymentalne i choć ilość ludzi w tych
okolicach coraz bardziej mnie przeraża, to jednak fajnie tam wracać.
Moja podróż rozpoczyna się na obrzeżach Zakopanego przy
niewielkim stoku, jakim jest Budzowski Wierch. To właśnie z tego miejsca zostały
wykonane te piękne zdjęcia na uwielbiany przez wszystkich Giewont. Stok i wyciąg
jest raczej dla początkujących, ale oferuje przepiękne widoki!
Następnie przemieszczamy się trochę dalej do podhalańskiej
wsi Kościelisko, graniczącej bezpośrednio z Zakopanem. Znana jest ona z pięknej
Doliny Kościeliskiej oraz miejscowości idealnej na bazę noclegową w Tatrach. Dolina
Kościeliska to miejsce dla mniej zapalonych turystów górskich zarówno zimą jak
i latem. Popularnym szlakiem dojdziemy m.in. do schroniska na Hali Ornak, gdzie
możemy odpocząć i podziwiać piękne górskie widoki. Cała trasa należy do łatwych
i wiedzie przez łąki, lasy wzdłuż rzeki. Po drodze można zboczyć lekko z trasy i
zobaczyć Mroźną Jaskinię.
Ostatnim ciekawym miejscem, które zobaczyłam jest Gubałówka.
Ten szczyt chyba każdy kojarzy ze zdjęć z Zakopanego. Zaletą góry jest
możliwość wyjazdu kolejką linowo-terenową. Na szczycie znajdziemy liczne
atrakcje turystyczne, a jeśli chcemy zrobić sobie krótki spacer możemy dotrzeć
do miejscowości Ząb czy w okolice stoku Polana Szymoszkowa. Widoki z Gubałówki
są niepowtarzalne, Jeśli chcecie podziwiać całe pasmo polskich Tatr, to musicie
wybrać się na Gubałówkę.
Moja mała podróż dobiegła końca, a teraz czas czekać na
kolejne, które mam nadzieje pojawią się niebawem! :)